Nobel International – Centrum Edukacji współpracuje z 94 szkołami języka angielskiego na terenie Stanów Zjednoczonych. Naukę jezyka angielskiego można rozpocząć na Uniwerystecie, Collegu lub w Szkole Języka Angielskiego. Każda osoba może rozpocząć naukę języka angielskiego, nie ma żadnych ograniczeń wiekowych, NIE jest wymagane posiadanie świadectwa szkoły średniej
Pierwsza prywatna sobotnia Polska Szkoła w Stanach Zjednoczonych POZNAJ NAS 700 N. Schoenbeck Rd, Prospect Heights, IL 60070 (773) 777-2223contact@szkolapolska.com Poznaj nas Zapraszamy do naszej szkoły! Witamy na stronie internetowej Szkoły Polskiej im. Jana III Sobieskiego. Nasza szkoła powstała w 1995 r., aby krzewić polską kulturę wśród polskich dzieci mieszkających w Stanach
Ten zbiór ćwiczeń w zestawach na każdy tydzień jest doskonałym pomysłem na utrwalenie wiedzy zdobytej w szkole. Zeszyt A – to ćwiczenia rozwijające spostrzegawczość i sprawność grafomotoryczną, percepcję wzrokową. Zeszyt B – to doskonalenie syntezy i analizy słuchowej wyrazów, rebusy, krzyżówki, eliminatki, zakodowane
Kierownik Szkoły Polskiej im. 7 Eskadry Kościuszkowskiej przy Konsulacie Generalnym Rzeczypospolitej Polskiej w Chicago ogłasza nabór na stanowisko: Przejdź do treści Szkoła Polska im.
Szkoła Centner Academy została otwarta w 2019 roku dla uczniów od przedszkola do ósmej klasy. Była promowana jako "szkoła szczęścia" skupiona na treningu uważności i inteligencji
Więcej informacji o naszej szkole na szkolnym facebooku – Parafialna Szkoła Polska im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Chicago lub stronie internetowej: www.polskaszkolawyszynskiego.org. Chcesz porozmawiać ? Zadzwoń (224)433-0386, (773)290-7967, (630)220-8813 lub (773)342-3636.
jBe7. LAURA AUGUSTYN, Białystok Hejka! Nazywam się Laura, pochodzę z Białegostoku, ale swoją amerykańską przygodę przeżywam w pięknym Colorado Springs, CO. Chodzę tu do szkoły, takiej prawdziwej, amerykańskiej szkoły, jak z filmu. Zawsze byłam otwartą osobą, ale rok w Stanach poszerzył moje horyzonty jeszcze bardziej. Nie dość, że miałam okazję być na dwóch wybrzeżach Ameryki, to poznałam cudownych ludzi i spróbowałam wielu nowych rzeczy, takich jak na przykład sporty. Dołączyłam do drużyny pływackiej i z osoby, która ledwo unosi się na wodzie, stałam się pływakiem na medal, jak to mawiał mój trener. Teraz gram w tenis ziemny i nadal kontynuuję wolontariat, scautów, youth group i wiele innych fantastycznych rzeczy. W tym wszystkim wspiera mnie moja host family. Mam pięcioro rodzeństwa, co w cale nie jest problemem, jak się może niektórym wydawać. Wręcz przeciwnie kocham te dzieciaki jak własne rodzeństwo. Cieszę się z tego gdzie jestem i z kim. ADRIANNA BEZAK, Góra Nazywam się Adrianna Bezak, pochodzę z Góry, obecnie jednak mieszkam w Vancouver, w stanie Washington. Chodzę do liceum Hudson’s Bay, gdzie zaangażowałam się w sport. Możliwość bycia częścią drużyny sportowej jest według mnie jednym z najlepszych doświadczeń pobytu w USA. Mój rok szkolny zaczęłam dołączeniem do drużyny piłki siatkowej, później w zimowym sezonie grałam w koszykówkę, a obecnie probuję softballu, który początkowo był dla mnie bardzo ciężki, gdyż nigdy wcześniej nie słyszałam o takim sporcie. Dzięki wymianie min poznaję niesamowitych ludzi, zwiedzam czarujące miejsca i próbuje przepyszne jedzenie! Pobyt w Stanach nauczył mnie wiele oraz ciągle uczy. Na pewno stałam się o wiele bardziej samodzielna i odpowiedzialna. Lepiej radzę sobie z problemami oraz bardzo otworzyłam się na nowe znajomości i doświadczenia. JAKUB CHOROSZYŃSKI, Gorzów Wielkopolski Nazywam się Jakub Choroszyński. Pochodzę z Gorzowa Wielkopolskiego, a w Stanach Zjednoczonych mieszkam w Hutchinson w Minnesocie. Chodzę tam do 11 klasy. W Stanach spędziłem dużo czasu na zajęciach pozaszkolnych. Jesienią uprawiałem cross country, a podczas zimy pływałem na basenie codziennie przez dwie i pół godziny. Ostatnie 2 miesiące spędziłem przygotowując się do wiosennej sztuki, w której miałem role rosyjskiego nauczyciela baletu. Moja rodzina goszcząca jest młoda, a oni sami nigdy nie gościli studentów z wymiany. W poprzedni weekend moja szkoła wystawiała przedstawienie „You can’t take it with you”, w którym odgrywałem rolę rosyjskiego nauczyciela baletu. BARBARA CIOSK, Radomsko Nazywam się Basia Ciosk. Pochodzę z Radomska, lecz obecnie mieszkam w Highland, w Utah. Chodzę tu do American Fork High School, do 11. klasy. Podczas mojego pobytu w Stanach Zjednoczonych miałam możliwość rozwinąć się intelektualnie i sportowo: jako członek drużyny biegów przełajowych, klubu jogi, w lokalnym sądzie młodzieżowym oraz w trakcie cotygodniowego wolontariatu w lokalnym centrum pomocy naukowej. Dodatkowo zawarłam wiele wspaniałych znajomości i poznałam moją cudowną rodzinę goszczącą, która jest dla mnie teraz jak prawdziwa druga rodzina. Nigdy nie będę w stanie przecenić tego, jak wiele zyskałam dzięki tej wymianie. Z moimi rodzicami goszczącymi odbywam filozoficzne rozmowy, które otwierają mi oczy na inny sposób postrzegania świata, z moimi przyjaciółmi z całego świata spędziłam cudowny czas, poznanie amerykańskiej kultury pozwoliło mi zdobyć nową perspektywę na polską kulturę, poza tym miałam możliwość doświadczyć piękna natury Stanów Zjednoczonych, które na zawsze pozostanie w mojej pamięci. KAJA FIGLARSKA, Przemyśl Nazywam się Kaja Figlarska i pochodzę z Przemyśla, a podczas mojego roku w Stanach Zjednoczonych mieszkam w Northville, Michigan. Uczęszczam tutaj do niesamowitej szkoły – Northville High School, gdzie zaangażowałam się w Drama Club, dzięki któremu pomagałam w przygotowaniu trzech spektakli, warsztatów dla dzieci i „domu strachu”. Uwielbiam podróżować, więc jestem bardzo szczęśliwa, że miałam okazję zobaczyć sporą część Michigan, Florydy, Ohio, Illinois i Missouri. Moja host mama Susan sprawiła, że w pełni odnalazłam się w moim drugim domu, a jej dzieci i wnuczki dają mi odczuć, że jestem prawdziwą częścią ich rodziny. Podczas roku w USA dowiedziałam się o bardzo wielu interesujących (i zabawnych) faktach, w stanie Michigan auta nie posiadają przedniej rejestracji, Amerykanie uwielbiają pączki, które jedzą podczas Tłustego Wtorku, a mieszkanie na terenie pola golfowego to na Florydzie standard. Jestem bardzo wdzięczna, że zostałam częścią programu FLEX, ponieważ mieszkając w Stanach, zdałam sobie sprawę, jak mała liczba osób ma szansę zobaczyć to, co ja miałam okazję przeżyć. MIKOŁAJ GIERAK, Wrocław Jestem Mikołaj Gierak i pochodzę z Wrocławia. Rok w Stanach spędzam w malowniczym Worthington – średniej wielkości miasteczku leżącym nieopodal Columbus w stanie Ohio. Los obdarzył mnie możliwością uczęszczania do dwóch szkół – wielkiej, liczącej około 1600 osób – Thomas Worthington High School oraz niewielkiej Linworth Alternative Program, gdzie spędzam większość czasu ze sto pięćdziesięcioma innymi uczniami. Moja rodzina goszcząca ma wieloletnie doświadczenie z programem wymiany międzynarodowej i nie jestem ich pierwszym gościem. Są bardzo pogodni i bardzo się o mnie troszczą, w dodatku uwielbiają kulturę Japońską i dzielą się nią ze mną w ten sam sposób w jaki pokazują mi jak wygląda amerykańskie życie. Osobiście uwielbiam spędzać czas ze znajomymi, rekreacyjnie grać w tenisa na pobliskich kortach, czy też zajadać się pysznymi lodami w lodziarni, która znajduje się na mojej drodze ze szkoły. Moim hobby jest chodzenie do kina, gdzie mogę odprężyć się na nieziemsko wygodnych, rozkładanych fotelach i oglądać najnowsze amerykańskie produkcje. Nie mogę zaprzeczyć, że zwiedzanie innych miast i Stanów to dla mnie bardzo ekscytujące przeżycie i z radością wybieram się z moją rodziną na wycieczki zarówno międzystanowe, jak i lokalne. Uwielbiam też spędzać czas z moją drużyną Destination Imagination (znana też pod polską nazwą jako Olimpiada Kreatywności) i wspólnie z nią przygotowywać się do wyzwania. Dotychczas w USA nauczyłem się jak ważne są umiejętności komunikacyjne oraz jak zróżnicowany jest to kraj, warto dodać, że życie tutaj wygląda zupełnie inaczej, niż to w ojczyźnie i mieszkanie tutaj przez rok ukazuje znacząco więcej piękna niż zwykła turystyczna wizyta. BARTOSZ HADRYAN, Oświęcim Nazywam się Bartek Hadryan. Pochodzę z Oświęcimia, a obecnie mieszkam w Port Orchard w stanie Waszyngton. W USA najbardziej lubię przede wszystkim jeść! Mam możliwość uprawiania sportów, o których w Polsce nie wiedziałem, że nawet istnieją! Uważam, że najważniejsze to wykorzystać każdą sekundę podczas mojego pobytu, więc moje dni są bardzo krótkie i szybkie. W USA nauczyłem się przede wszystkim samodzielności, a także całkowicie innego spojrzenia na świat. Kiedyś myślałem, że jak już wyjadę do Stanów to będę mieszkał w jakimś wielkim mieście jak Nowy Jork i będę się kumplował z Angelina Jolie, chyba każdy tak myślał… podczas mojego pobytu uświadomiłem sobie, że nie ma znaczenia, gdzie jestem, najważniejsze jacy ludzie mnie otaczają. Miałem możliwość poznania osób z ponad 50 krajów na świecie, każdy przyjechał w tym samym celu, zostawił swoją rodzinę i przyjaciół. Uważam, że jest to wspaniałe ze tak naprawdę wszyscy jesteśmy tacy sami, mimo tego, że każdy z nas mówi innym językiem, ma inną religię czy kolor skóry… Wszyscy jesteśmy niesamowitymi ludźmi i chyba to jest najlepsze co mnie tutaj spotkało. Pochodzę z Oświęcimia, z miasta w którym miliony ludzi zginęło, myślę, że jeszcze bardziej to wszystko do mnie dociera, że Ci ludzie, którzy są moimi przyjaciółmi, którzy są tacy SAMI jak ja, mogli kiedyś być mordowani tylko dlatego, że inaczej wyglądają albo mają inne przekonania. Uważam, że ten rok zmienił wiele w moim życiu, dał mi wiarę ze my, młodzi ludzie, możemy zmienić świat. GRZEGORZ JANKIEWICZ, Wrocław Nazywam się Grzegorz Jankiewicz. Pochodzę z Wrocławia, a obecnie przebywam w małej miejscowości Fairview, Illinois. Chodzę do szkoły Spoon River Valley w miejscowości London Mils. Podczas mojego pobytu w Stanach Zjednoczonych największą przyjemność sprawia mi uprawianie sportu. Byłem zawodnikiem w szkolnej drużynie koszykówki, oraz baseballu w którego nigdy wcześniej nie grałem. W życiu nie spodziewałem się że może być to tak świetny sport! W odróżnieniu od mojej rodziny w Polsce, moja rodzina goszcząca jest naprawdę liczna, dzięki czemu mogę doświadczyć jak jest żyć w większej rodzinie. Dodatkowo niesamowitym przeżyciem jest rok poza wielkim miastem i przeniesienie się do naprawdę małej społeczności. NATALIA JARCZAK, Ostrów Wielkopolski Nazywam się Natalia Jarczak. Pochodzę z Ostrowa Wielkopolskiego, jednak obecnie mieszkam w Hanford w Kalifornii. W USA najbardziej lubię spędzać czas z moją host rodziną, poznawać nowe miejsca i osoby. Moja host rodzina składa się z 2 osób; moja host mama Debbie i host tata Walt, mam również dwóch host braci, lecz nie mieszkają z nami. USA nauczyło mnie wielu cennych rzeczy: otwartości, odwagi, odpowiedzialności, szczerości, pokory i wyrozumiałości. ZOFIA KĄCKA, Bolesławiec Nazywam się Zofia Kącka i mam 16 lat. Pochodzę z Bolesławca, ale obecnie mieszkam w Lawrence City w Kansas. Szkoła w USA mnie urzekła, jest niesamowicie dużo możliwość aby rozwijać swoje pasje. Na sezon wiosenny postanowiłam dołączyć do drużyny piłkarskiej dziewcząt i mogę śmiało powiedzieć, że była to jedna z najlepszych decyzji podczas mojego pobytu w USA. Moja host rodzina wspiera mnie w tym co robię, traktuje mnie jak członka rodziny i właśnie to sprawia, że ten rok mija w tak cudownej atmosferze. Będąc w USA miałam okazję odwiedzić Chicago, Springfield i Wichita, za co jestem ogromnie wdzięczna. Kocham podróżować i dzięki temu lista miejsc, które odwiedziłam powiększyła się. Podczas mojego pobytu tutaj nauczyłam się, jak ważne jest, żeby próbować nowych rzeczy, iść naprzód z uśmiechem na twarzy spełniając swoje marzenia i nigdy się nie poddawać. DIANA KĘPA, Firlej Nazywam się Diana Kępa. Pochodzę z Firleja w województwie lubelskim, ale obecnie mieszkam w urokliwym Homedale w stanie Idaho. Tam także od poniedziałku do czwartku chodzę do liceum, Go Trojans! Z jedynaczki stałam się najstarszą siostrą dla czterech dziewczyn i chłopczyka. W USA pokochałam kina samochodowe, meksykańską kuchnię i treningi drużyny lekkoatletycznej. Wyjazd pomógł mi się stać bardziej niezależną oraz otwarta na ludzi z odmiennym bagażem kulturowym. Nawiązałam tutaj wiele przyjaźni, tych ze Stanów i nie tylko, stałam się członkiem amerykańskiej rodziny i spełniam swoje marzenia w przepięknym Idaho. JAKUB KOLMASIAK, Częstochowa Nazywam się Jakub Kolmasiak i jestem z Częstochowy. Obecnie spędzam mój najlepszy i najbardziej intensywny rok mojego życia w Atlancie w stanie Illinois. Uczęszczam do Olympia High School nieopodal mojego miasteczka (GO SPARTANS!) Mój czas w Stanach płynie bardzo szybko na spędzaniu czasu z przyjaciółmi i podróżowaniu dookoła całego kraju. Staram się doświadczać i uczyć jak najwięcej mogę. Jestem zaangażowany w Art. Club, swim team, Tech group oraz rzucam dyskiem w szkolnym track & field team. Czego się nauczyłem w USA? Zdecydowanie nie tracić nadziei i próbować kolejny raz. Dzięki programowi FLEX jestem bardziej otwarty na nowych ludzi, nowe sytuacje oraz mam szerszy punkt widzenia na świat. TOMASZ LASKOWSKI, Łochów Nazywam się Tomasz Laskowski mam 16 lat. Pochodzę z małego miasteczka Łochów w Polsce. Obecnie mieszkam w Coatesville w stanie Indiana i uczęszczam do South Putnam High School w Greencastle. Po moich 8 miesiącach spędzonych w USA poznałem wiele nowych ludzi oraz nabyłem wiele doświadczenia, umiejętności i dojrzałości. Moim ulubionym zajęciem które dosłownie pokochałem w Stanach bieganie i pływanie. Należność do szkolnej drużyny która z czasem staje się jak rodzina jest wspaniałym doświadczeniem które wiele mnie nauczyło o pracy zespołowej, pomaganiu innym oraz dawaniu z siebie wszystkiego. No i oczywiście spotkania z przyjaciółmi z drużyny będą bardzo miłym wspomnieniem. Bardzo się zżyłem z moją host rodziną – są bardzo mili i zawsze o mnie dbają, nigdy nie mieliśmy żadnych problemów. Również wspaniałym doświadczeniem jest mieszkanie z moim host bratem który również jest na wymianie i pochodzi z Hiszpanii, dzięki niemu zdobyłem brata po drugiej stronie Europy. W Ameryce nauczyłem się bardzo wiele, szczególnie o odpowiedzialności, radzenia sobie z problemami, pracy zespołowej oraz o dawania sobie rady w każdej sytuacji. AGATA ŁAZIUK, Mińsk Mazowiecki Nazywam się Agata Łaziuk. Pochodzę z Mińska Mazowieckiego, ale obecnie mieszkam w mieście Weirton, w Zachodniej Wirginii. Chodzę tutaj do 11 klasy liceum Weir High School. W mojej szkole czuję się bardzo doceniona, mam poczucie sprawczości. Moje pomysły są zauważone, a nauczyciele bardzo liczą się z moim zdaniem i mają bardzo dobre podejście do każdego ucznia indywidualnie. Ten projekt pokazał mi, że mogę więcej i dał mi optymistyczne spojrzenie na przyszłość. Mieszkam u cudownej rodziny, która traktuje mnie jakbym od zawsze była jej członkiem. Dużo spędzamy razem czasu, bardzo cieszę się z rodzinnych wyjazdów ale także lubię po prostu przebywać w domu i rozmawiać. Moją ulubioną częścią wymiany jest dzielenie się kulturą, pokazywanie ludziom w moim wieku jak wygląda życie w Polsce, w Europie. Dzięki programowi czuję, że złapałam wiatr w żagle i nie boję się podejmowania wyzwań. OLIWIA MIKOŁAJCZYK, Wałcz Nazywam się Oliwia Mikołajczak. Pochodzę z Wałcza, miejscowości położonej w województwie zachodniopomorskim, ale obecnie mieszkam w Cary w Północnej Karolinie. Chodzę do Athens Drive High School (gdzie poznałam 5 innych uczniów z wymiany!) i mieszkam z niesamowita amerykańską rodziną. Moja rodzina goszcząca jest dość nietypowa, host-mama ma polskie pochodzenie, a host-tata jest Wietnamczykiem. Połączenie kilku kultur jednocześnie daje niesamowite doświadczenie! Moim ulubionym zajęciem w USA jest uczęszczanie do szkolnego teatru. Poznałam tam niesamowitych ludzi i codziennie mogę cieszyć się kolejną dawką dramatycznych scen. Ten wyjazd nauczył mnie wiele, ale przede wszystkim, że nie warto się wahać, trzeba być odważnym i próbować wszystkiego! BŁAŻEJ MOSIŃSKI, Starogard Gdański Nazywam się Błażej Mosiński, ale przez ostatnie kilka miesięcy jestem nazywany Blaise Mozi… (what?). Pochodzę z małego miasteczka obok Starogardu Gdańskiego. Aktualnie pomieszkuję w Huxley w stanie Iowa z rodziną Gute. Mam czwórkę host rodzeństwa oraz trzy psy, trzy koty i królika. Dzięki tej rodzinie moja wymiana jest jeszcze ciekawsza i nie wyobrażam sobie żebym miał trafić do innej host rodziny (W Polsce mam tylko 1 brata). Podczas mojej wymiany brałem udział w wielu różnych aktywnościach pozaszkolnych jak koszykówka, teatr, tenis ziemny oraz speech & drama, które na pewno było moim ulubionym doświadczeniem. Wraz z moją grupa doszliśmy do finałowego etapu All State w kategorii Ensemble Acting. MONIKA MOTYKA, Częstochowa Nazywam się Monika Motyka. Pochodzę z Częstochowy, a obecnie mieszkam w Union w Waszyngtonie. Jestem uczennicą North Mason Senior High School w Belfair, gdzie nie tylko uczę się o historii Stanów Zjednoczonych, systemach trawiennych u zwierząt, czy jak dzielić wielomiany, ale również rozwijam swoje nowe pasje takie jak fotografia, teatr, a nawet gra w kręgle! Największą przyjemność sprawia mi spędzanie czasu z moimi amerykańskimi przyjaciółmi i odkrywanie piękna Waszyngtonu z moją rodziną goszczącą. Moja rodzina goszcząca jest dla mnie jak prawdziwa rodzina, a ich dom jest moim drugim domem. W ciągu ostatnich kilku miesięcy życia w USA nauczyłam się wiele o amerykańskim stylu życia, o amerykańskiej historii, kulturze i systemie edukacji. Nauczyłam się również, że warto być otwartym na nowe doświadczenia i nowe znajomości oraz by się nigdy nie poddawać. JAKUB MUSIATOWICZ, Szczecin Nazywam się Jakub Musiatowicz. Pochodzę ze Szczecina, ale obecnie mieszkam w południowym Dallas w Texasie. Chodzę do Joshua High School. W USA najbardziej podoba mi się różnorodność, przede wszystkim jedzenia (meksykańska kuchnia!). Jestem członkiem drużyny piłkarskiej i najlepsze wspomnienia ze szkoły wyniosłem właśnie z treningów Varsity soccer team. Mieszkam razem z FLEX-erem z Ukrainy, a dom dalej zamieszkuje FLEX-erka z Kazachstanu. Moja rodzina goszcząca jest pełna miłości i różnorodności. Cieszę się, że trafiłem do tego domu! GABRIELA PRZYBYŁA, Morąg Nazywam się Gabrysia Przybyła. Wychowałam się w Morągu na Mazurach, ale obecnie mieszkam w Scotland w Południowej Dakocie. Poza szkolnymi przedmiotami śpiewam w showchoir, czyli chórze, który tańczy podczas śpiewania, nauczyłam się gry na barytonowe by dołączyć do szkolnej orkiestry, byłam cheerleaderką podczas sezonu koszykówki, brałam udział w biegach przełajowych, obecnie także biegam w zawodach lekkoatletycznych. Bardzo lubię pomagać w zbiórkach pieniędzy poprzez organizowanie posiłków oraz innych imprez z grupą kościelną. Każdy wyjazd czy posiłek z moją rodziną goszcząca to mnóstwo żartów, śmiechu i świetnej zabawy. Spędzając czas z moimi przyjaciółmi nauczyłam się, że organizowanie wyjazdu czy jakiejkolwiek aktywności nie jest wcale takie niemożliwe, wymaga tylko trochę samozaparcia i rozeznania. PAULA SŁABOSZ, Kraków Mam na imię Paula Słabosz i pochodzę z Krakowa. Moim obecnym miejscem zamieszkania jest Karolina Północna, a dokładniej Raleigh, gdzie uczęszczam do Southeast Raleigh Magnet High School. Mam ogromne szczęście, że na okres mojego pobytu w USA zostałam przyjęta przez cudowne małżeństwo i ich 3-letniego synka, którzy sprawiają, że wszystkie moje przeżycia są jeszcze lepsze. W chwilach wolnych od szkoły staram się angażować w wolontariat i jedną z moich ulubionych form jest pomoc przy programie dla dzieci z autyzmem gdzie wykorzystywane są konie. Mam również możliwość rozwijać moje zainteresowanie związane z weterynarią. Decyzja o wyjeździe na program była prawdopodobnie najbardziej odważną i samodzielną decyzją jaką dotąd podjęłam. Wraz z biegiem czasu zaczynam dostrzegać jak bardzo ten wyjazd na mnie wpłynął. Sprawił ,że stałam się bardziej samodzielna, zmienił mój pogląd na wiele spraw, a także pozwolił popatrzeć na niektóre sprawy z innej perspektywy. MARTYNA STRZAŁA, Janików Mam na imię Martyna, pochodzę z Janikowa. W USA mieszkam w małym miasteczku Sullivan, Indiana. Jestem bardzo zadowolona z wymiany, jak i z rodziny goszczącej. Miałam okazję zamieszkać z innym uczniem z wymiany, z Włoch, który jest dla mnie jak prawdziwy brat. Rodzina, która mnie przyjęła jest wspaniała, nie wyobrażam sobie życia z inną rodziną, bardzo się ze sobą zżyliśmy. Dużo podróżujemy po stanie i poza. Host mama prowadzi własne przedszkole, a tata pracował w przeszłości dla ARMY. W Stanach najwięcej czasu spędzam uprawiając sporty oraz w BETA Club (wolontariat), przez co mam szanse poznać wielu nowych ludzi. Wyjazd do USA dał mi bardzo wiele, od szansy na prawdziwe poznanie siebie, aż po poznanie nowej kultury i zawarcia nowych znajomości na całym świecie. Nauczył mnie on również dojrzałości i był bardzo dobrym wstępem w dorosłość. PATRYCJA WIERZCHAŁEK, Rzeszów Nazywam się Patrycja Wierzchałek. Pochodzę z Rzeszowa, a obecnie mieszkam w małej miejscowości Sidney w stanie Montana. Na wymianie w USA stworzyłam bardzo bliską więź z moją mamą goszczącą, która stała się dla mnie najlepszą przyjaciółką oraz amerykańską mamą. Dużo razem podróżujemy – zwiedziłam między innymi stany Montanę, Północną Dakotę czy Kalifornię oraz miasta Waszyngton, Las Vegas, Dallas, a także Kanadę oraz Meksyk. W USA poznałam również wielu nowych przyjaciół, dzięki którym lepiej jest mi zrozumieć, że życie amerykańskiego nastolatka nieco się różni od tego z amerykańskich filmów. W szkole każdego dnia wzbogacam się o nowe doświadczenia i absolutnie uwielbiam wszystkie szkolne zajęcia. Wymiana do USA jest dla mnie zdecydowanie niesamowitym doświadczeniem! MICHAŁ WOJDYLAK, Bolszew Nazywam się Michał Wojdylak. Pochodzę z Bolszewa, a obecnie mieszkam w Warren w Michigan. Uczę się w Warren Woods Tower High School. W USA po raz pierwszy dołączyłem do drużyny sportowej (pływanie) i doświadczyłem amerykańskiego ducha rywalizacji. Moja host rodzina ma czwórkę dzieci i to dla mnie nowość, musiałem znaleźć swoje miejsce. Nauczyłem się tutaj żyć bez komunikacji miejskiej, choć to trudna sprawa. EWA WOSZ, Wrocław Nazywam się Ewa Wosz, jestem z Wrocławia, ale obecnie mieszkam w West Salem, Wisconsin. W USA miałam okazję spróbować gry w tenisa i zaczęłam biegać w track&field. Mam niesmakowitą host rodzinę, z która często chodzę po górach, podróżuję i oglądam football. Najbardziej lubię odwiedzać nowe miejsca i próbować nowych rzeczy. Bardzo dobrze idzie mi w High School i miałam okazję spróbowania kompletnie nowych i ciekawych przedmiotów, takich jak lifetime activities (lekcja w-f, na której chodzi się grać w kręgle, strzela z łuku i wiele innych! ZUZANNA WÓJCICKA, Działdów Nazywam się Zuzia Wójcicka. Pochodzę z Działdowa, ale obecnie mieszkam w Beach, w Północnej Dakocie. Chodzę tam do szkoły, gram w koszykówkę, jestem w drużynie lekkoatletycznej, byłam managerem drużyny footbolowej a teraz jestem w speech – poezji. Mam wspaniałych rodziców goszczących, którzy traktują mnie jak własną córkę i dzięki nim czuję się jak w domu! Czego nauczyłam się w Północnej Dakocie? Tego, że nieważne jest miejsce (bo zawsze możesz wylądować pośrodku niczego), pogoda (zimą przez dwa tygodnie przeżyłam -25*C każdego dnia), ale ludzie którzy Cię otaczają. Nauczyłam się czerpać jak najwięcej z każdego dnia, bo mam tylko 10 miesięcy na najlepsze doświadczenie w moim życiu. autor | 19 kwietnia, 2017 | Kategorie: Absolwenci, Edukacja, Kultura, Nauka języka angielskiego, USA i Polska
Dramatyczne doniesienią płyną z Teksasu w USA W wyniku strzelaniny w szkole podstawowej w Uvalde zginęły co najmniej 22 osoby, w tym 19 dzieci. Sprawca ataku został zabity a secjalne oświadczenie wydał Joe Biden. Do zdarzenia doszło 24 maja czasu lokalnego w niewielkim miasteczku Uvalde w stanie Teksas oddalonym o około 100 km od granicy z Meksykiem. Jak podaje szef miejscowej policji Pete Arredondo, napastnik działał sam. Jego tożsamość została podana do publicznej wiadomości. Nieznane pozostają natomiast motywy działania. Śledczy ujawnili jedynie, że 18-letni Salvador Romas porzucił swój samochód przed szkołą podstawową, a następnie wbiegł do budynku z pistoletem i najprawdopodobniej także karabinem. Broń miał kupić na swoje 18. urodziny. Według stacji CNN zabójca przed wtargnięciem do szkoły zabił swoją babcię. Sam zginął w wyniku wymiany ognia z agentem straży granicznej, który wbiegł do szkoły, gdy usłyszał strzały. Funkcjonariusz został ranny, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Strzelanina w USA. Bilans ofiar Według najnowszych informacji Reutersa w wyniku strzelaniny zginęły co najmniej 22 osoby, w tym 19 dzieci. Na razie nie wiadomo, w jakim był wieku. W Robb Elementary School, placówce, do której wtargnął Salvador Romas uczy się blisko 600 uczniów w wieku 7-10 lat. Wśród zabitych jest również Eva Mireles, nauczycielka czwartej klasy. – Moja siostrzenica, Eva Mireles, ucząca blisko 17-lat nauczycielka, wraz z innym nauczycielem i 18 dziećmi straciła życie w bezsensownej, tragicznej strzelaninie. Jestem rozwścieczona, że takie strzelaniny nadal mają miejsce, te dzieci są niewinne, karabiny nie powinny być łatwo dostępne dla wszystkich – powiedziała w rozmowie z mediami ciotka zmarłej nauczycielki. Strzelanina w USA. Biden o dostępie do broni Specjalne oświadczenie wydał Joe Biden. – Niech Bóg błogosławi utratę niewinnego życia w tym smutnym dniu. Niech Pan będzie blisko złamanych serc i niech ratuje tych, którzy boleją, bo będą bardzo potrzebować – powiedział prezydent USA i zapowiedział zmiany w dostępie do broni. – Mam już tego dość. Musimy działać. I nie mówcie mi, że nie możemy mieć wpływu na to, co się dzieje. Jako naród musimy zadać sobie pytanie: kiedy, na Boga, przeciwstawimy się temu lobby, które chce łatwego dostępu do broni? – pytał amerykański przywódca. twitter Joe Biden nakazał opuszczenie flag do połowy masztów na Białym Domu i innych budynkach administracji państwowej w ramach hołdu dla ofiar strzelaniny. Czytaj też:10-miesięczna wnuczka pisarza zmarła po... przedawkowaniu. „Ameryka nie radzi sobie z kryzysem opioidowym”
Przykłady szkół dostępnych w programie Sequoia Charter School District, Arizona szkoła publicznarok szkolny: 22 950 $semestr: 14 950 $położona w Mesa, mieście liczącym 500 tys. mieszkańców, w pobliżu słonecznego Phoenix koordynator wyjazdu „paruje” uczniów amerykańskich z międzynarodowymi, aby pomóc tym zagranicznym przystosować się do nowego środowiskaklasy od 9-tej do 12-tejDiploma – dla uczniów 12 klasy Indian River Charter School, Floryda szkoła publicznarok szkolny: 27 950 $ semestr: 16 950 $10-12 tygodni: 8 350 $bardzo dobra szkoła według rankingu wyróżniające się programy artystyczne i sportowe (golf) położona na wschód od „The Space Coast of Florida”, kilkanaście minut od plażyklasy od 9 do 12Diploma Grade – dla uczniów z 12 klasy Kokomo High School, Indiana szkoła publicznarok szkolny: 21 450 $ – 22 950 $ (zależnie od rodzaju zakwaterowania) semestr: 14 950 $duża szkoła ok. 2 000 uczniówgodzina drogi od największego miasta w Stanie Indiana – Indianapolis nauczane języki obce: niemiecki, hiszpański, łacina!międzynarodowe programy z robotyki i technik śledczych oraz zajęcia muzyczne w zespole lub chórze2 sale gimnastyczne, baseny (w tym basen przystosowany do nauki nurkowania), 4 boiska do piłki nożnej, stadion do rozgrywek football’u amerykańskiego, 10 kortów do tennisa, 3 boiska do gry w baseballklasy od 10-tej do 12-tejDiploma Grade – dla uczniów z 12 klasyprogram matury międzynarodowej (IB)zakwaterowanie w szkolnej rezydencji, w weekendy u rodziny goszczącej Zobacz zaproszenie dla polskich uczniów od dyrektor tej szkoły: Zaproszenie dla polskich uczniów od dyrektor szkoły Urbandale High School, Iowa szkoła publicznarok szkolny: 19 950 $semestr: 13 950 $duża szkoła ok. 1 250 uczniówUrbandale – miasto liczące 30 tys. mieszkańcówtegoroczni zwycięzcy stanowych zawodów w biegach przełajowych oraz w tańcuSTEM programklasy od 9-tej do 11-tej90 dni na realizację zajęć sportowych Adrian High School, Michigan szkoła publicznarok szkolny: 19 950 $dość duża szkoła licząca ok. 800 uczniów, położona w uroczym miasteczku Adrian, 45 minut drogi od znanego Ann Arbor3% uczniów międzynarodowychszkolne programy atletyczne zapoczątkowały kariery takich sportowców jak Dorne Dibble (American football), Marcus Benard (American football) i Mike Marshall (baseball)bardzo dobra szkoła według US News & World Reportklasy od 11-tej do 12-tejDiploma Year – dla uczniów z klasy 12 Davis School District, Utah szkoły publicznerok szkolny: 18 950 $8 szkół średnich w dystrykcie Farmington, stan Utah; 12 miejsce w rankingu najlepszych miejsc do życia (kategoria małe miasta) według magazynu Money Magazinenauczane języki obce: chiński, francuski, niemiecki, hiszpańskiwiele przedmiotów szkolnych do wyboru: historia sztuki, biologia, analiza matematyczna, chemia, informatyka, ekonomia, elektryka, historia Europy, geografia, fizyka, mechanika, psychologia i inneklasy od 10-tej do 12-tej Tacoma Public High School, Washington State szkoła publicznarok szkolny: 22 950 $semestr: 14 950 $Tacoma – dynamicznie rozwijające się miasto, liczba mieszkańców 200 tys., położone w pobliżu oceanu i gór, 40 minut drogi od Seattleznani absolwenci to Alex Montgomery – koszykarka WNBA, Brad Owen – wicegubernator stanu Washington w latach 1997-2017, Kaye Hall – pływaczka, złota medalistka z Olimpiady w Meksyku (1968)klasy od 9-tej do 12-tejDiploma Year – dla uczniów z 12 klas Providence Catholic, Illnois szkoła prywatna rok szkolny: 31 950 $semestr: 19 950 $duża katolicka szkoła, piękny kampus, godzina drogi od Chicagobardzo dobra szkoła według rankingu drużyna atletyczna, na przestrzeni lat zdobyła 30 tytułów mistrza stanowego – jest to największa liczba nagród uzyskana przez drużynę ze szkoły prywatnejduży stadion do gry w football amerykański, korty do tennisa, 2 boiska do gry w softball i 2 boiska do gry w baseball, 2 boiska do piłki nożnej, 2 boiska do siatkówki plażowej, 2 sale gimnastyczne, teren do trenowania biegów przełajowych, sala do trenowania zapasów, siłowniaabsolwenci Providence Catholic School uczęszczają na jedne z najlepszych uniwersytetów w Ameryceklasy od 9-tej do 11-tej Evangel Christian Academy, Louisiana szkoła prywatna rok szkolny: 21 950 $semestr: 15 950 $szkoła chrześcijańska, położona w jednym z najładniejszych miast USA – Shreveport (ok. 200 tys. mieszkańców)ciepła pogada przez cały rok bardzo dobra szkoła – 5/5 gwiazdek – według Private School Reviewssilne drużyny sportowe, 12 tytułów mistrzów stanowychduży wybór zajęć artystycznych (film production, fine arts, media arts, music technology)klasy od 9-tej do 12-tejDiploma Year – dla uczniów z 12 klasy To tylko kilka przykładowych szkół. Jest ich bardzo wiele w programie F-1. Chętnie przygotujemy ich wybraną listę dla Ciebie, jeśli podasz nam kryteria do wyboru, np: lokalizacja: stan/stany lub miasto/miasta lub region USAwybrane programy lub przedmioty lub sportyrodzaj zakwaterowania (rodzina goszcząca lub szkolna rezydencja)czy chcesz uzyskać amerykańską lub międzynarodową maturębudżet przeznaczony na ten program Zapraszamy do kontaktu telefonicznego, mailowego lub osobistego. Można też skorzystać z poniższego formularza:
W szkole średniej w miejscowości Oxford w stanie Michigan doszło we wtorek do strzelaniny, w której zginęły co najmniej trzy osoby. CNN opublikowała nagranie z jednej z klas, gdzie w czasie ataku zabarykadowała się grupa uczniów. Słychać na nim osobę z zewnątrz, która twierdzi, że jest z biura szeryfa i informuje, ze zagrożenie minęło. - Nie chcemy ryzykować – odpowiada nauczyciel. Przerażeni uczniowie z obawy, że napastnik może próbować dostać się do sali, uciekli przez tylne strzelaninie, do której doszło we wtorek około godziny 13 czasu lokalnego w szkole średniej Oxford High School, około 55 kilometrów na północ od Detroit zginęło co najmniej troje uczniów, a osiem osób, w tym nauczyciel zostało rannych. Lokalna policja przekazała, że aresztowana została jedna osoba. To 15-letni uczeń nagraniu opublikowanym przez CNN widać, jak zabarykadowani uczniowie oczekują w klasie. Słychać z zewnątrz osobę, która twierdzi, że jest z biura szeryfa. - Możecie bezpiecznie wyjść z sali - mówi. - Nie chcemy ryzykować - odpowiada nauczyciel. Gdy osoba z zewnątrz prosi, by otworzyć drzwi i mówi: "zobacz policyjną odznakę, bracie", słychać słowa: "Powiedział bracie. To podejrzane". Uczniowie z obawy, że napastnik może próbować dostać się do sali, uciekli przez tylne 15-letni uczeń szkołyPrzedstawiciel lokalnej policji Michael McCabe podczas konferencji prasowej pochwalił szkołę za przygotowanie i skuteczną ewakuację. McCabe powiedział dziennikarzom, że zatrzymany to 15-letni uczeń szkoły i że używał on półautomatycznej broni. Przekazał, że chłopak oddał od 15 do 20 strzałów, a "wszystko trwało pięć minut". Autor:js/kgCNN, PAP, Reuters
USA i makabryczna strzelanina. We wtorkowej masakrze w szkole podstawowej w mieście Uvalde w Teksasie zginęły 22 osoby, w tym 19 dzieci. Na jaw wychodzą nowe informacje o tragedii. Kim był Salvador Ramos i dlaczego zaatakował niewinnych uczniów podstawówki? Czy Joe Biden ograniczy dostęp do broni w USA? Strzelanina w szkole w Teksasie. Niestety, jak podaje Reuters, zginęły 22 osoby, w tym Eva Mireles, nauczycielka czwartej klasy w Robb Elementary School. Wstępnie podano, że szaleniec zabił 19 dzieci, co potwierdził rzecznik teksańskiego Departamentu Bezpieczeństwa Publicznego. Niestety, tragiczny bilans ofiar może jeszcze wzrosnąć, bo senator stanu Teksas Roland Gutierrez poinformował, że trzy osoby nadal przebywają w szpitalu w stanie krytycznym. Wiadomo, że jeden z agentów CBP (Customs and Border Protection) został przez zamachowca postrzelony w głowę i obecnie walczy o życie w szpitalu. Rzecznik placówki medycznej Uvalde Memorial Hospital ujawnił, że po strzelaninie trafiło do tego szpitala „13 dzieci i mężczyzna". University Hospital w San Antonio podał, że po strzelaninie trafiło do niego dziecko oraz 66-letnia kobieta w stanie krytycznym. Strzelanina w szkole w Teksasie. Kim był morderca?Wśród zabitych w szkole Robb Elementary School w Teksasie jest sam zabójca, czyli 18-letni Salvador Ramos, członek lokalnej społeczności latynoskiej. Nie wiadomo jaki motyw kierował psychopatą. Ustalono jedynie, że porzucił swój samochód przed szkołą, a następnie ubrany w kamizelkę kuloodporną wszedł do środka z pistoletem i karabinem. Jak podaje CNN, chodził od klasy do klasy, siejąc śmierć. Następnie zabarykadował się, walcząc z policją. Broń kupił podobno na 18. urodziny. CNN podaje natomiast, że zanim zaczął zabijać w szkole podstawowej, postrzelił własną babcię. Ramos został zabity przez agenta straży granicznej, który wbiegł do szkoły, gdy usłyszał strzały. Funkcjonariusz w wymianie ognia został ranny, ale wyszedł z budynku o własnych siłach i jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo – podaje Joe Biden komentuje strzelaninę w szkole. To koniec dostępu do broni w USA?Aby uczcić ofiary strzelaniny w szkole, prezydent USA Joe Biden nakazał opuszczenie flag do połowy masztów na Białym Domu i innych budynkach administracji państwowej. Niech Bóg błogosławi utratę niewinnego życia w tym smutnym dniu. Niech Pan będzie blisko złamanych serc i niech ratuje tych, którzy boleją, bo będą bardzo potrzebować. Mam już tego dość. Musimy działać. I nie mówcie mi, że nie możemy mieć wpływu na to, co się dzieje. Jako naród musimy zadać sobie pytanie: kiedy, na Boga, przeciwstawimy się temu lobby? – przemówił Joe Biden, uderzając w lobby forsujące łatwy dostęp do broni. Czy Joe Biden podejmie wreszcie zapowiadane działania legislacyjne, by utrudnić Amerykanom dostęp do broni? Organizacja non-profit Archiwum Przemocy z Bronią (GVA) daje mu ku temu mocny argument, przypominając, że do połowy maja w Ameryce co najmniej 215 strzelanin, zdefiniowanych jako takie, w których zginęły lub zostały ranne co najmniej cztery osoby. W dziewięciu strzelaninach były co najmniej cztery ofiary śmiertelne. Strzelanina w szkole w USA [WIDEO]
szkoła w usa klasy